Państwo pozwie Kościół, a ściślej to Muzeum Narodowe w Warszawie pozwie Bazylikę Mariacką w Gdańsku. Chodzi o zwrot 18 średniowiecznych dzieł sztuki.
Chodzi o dzieła unikalne w na skalę europejską, takie jak np. tablice Dziesięciorga Przykazań, rzeźbę Pięknej Madonny z 1410 r., ołtarze, skrzynie i świeczniki. Na początku lat 90. zostały one wypożyczone z Muzeum Narodowego bazylice, która teraz nie chce ich oddać.
Nie pomogła mediacja ministra kultury. W tej sytuacji muzeum zdecydowało się na proces.
- To byłaby grabież. Jak trzeba będzie, użyjemy koktajlów Mołotowa, a zabytków nie oddamy - komentuje oburzony proboszcz bazyliki ks. infułat Stanisław Bogdanowicz (...) Ksiądz podkreśla, że zabytki są "odwieczną własnością Kościoła (...)
Na swoim blogu w Onet.pl Wojciech Filemonowicz komentuje sprawę proboszcza z malutkiej parafii na Opolszczyźnie, który pytany przez urząd skarbowy, skąd u niego 2 mln zł, odmówił odpowiedzi, zasłaniając się tajemnicą sakramentu (...) Ksiądz nie tylko nie chciał powiedzieć, skąd ma pieniądze, ale także odmówił zapłacenia podatku od zatajonego dochodu (...)Na pytania skarbówki dotyczące szczegółów rzekomego przekazania pieniędzy ksiądz konsekwentnie odpowiadał: "Konieczne jest zachowanie tajemnicy sakramentalnej i zawodowej. To wyklucza możliwość odpowiedzi na wiele pytań, nawet gdy chodzi o moją obronę".